Zdjęcie przedstawia typowego "gaucho" pijącego "mate", rodzaj zielonej herbaty ( illex paraguayensis ), zamieszkującego pola argentyńskie. Codziennym zajęciem gaucha jest zganianie bydła na koniu.

Wszystkie te przyjazne zjawiska argentyńskiej natury przyciągnęły swoim pięknem i tajemnicą naszych rodaków przybyłych z Polski podczas kolejnych zawieruch wojennych, które nieustannie i bezlitośnie "waliły" się na naszą Polskę.

Tutaj właśnie, Polak wysiedlony i wypędzony przez zaborców ze swojej Ojczyzny, w daleki i nieznajomy dla niego Świat, znalazł swój przytulny drugi dom. Argentyńska ziemia, pomimo tęsknoty za krajem, potrafiła być mu miła. Tutaj Polak założył swoją własną rodzinę, doznał dobrobytu, a szczególnie wolności i pokoju.

Na tej ziemi argentyńskiej, my dzisiaj już drugie lub trzecie pokolenie, które nie zapomniało swojego legatu patriotycznych i religijnych obyczajów, wychowuje swoje dzieci, te najnowsze pokolenie, w polskości, mając zawsze w myśli marzenia i pragnienia swoich polskich dziadków i pradziadków.

To właśnie my dzisiaj przyczyniamy się do rozwijania handlu zagranicznego, oferujemy możliwości nawiązania kontaktów pomiędzy Polską i Argentyną, a także z Urugwajem, Brazylią i Chile.

Pragniemy aby technologia i "know how" polskich przedsiębiorców oraz uczelni akademickich, przyczyniły się do rozwoju tych naszych "młodych" ojczyzn hen za Oceanem.

Autor: Andrzej F. Gomoliszewski