Gruzja to także wspaniałe wesele dla ponad 300 osób. Gdzie każdy przychodzący na wejściu odnotowywał wartość darów, które przekazywał młodym, po to, aby w przyszłości, będąc z rewizytą na podobnej uroczystości, nie popełniono błędu podarowując prezent o mniejszej wartości (droższy mile widziany). Tych ponad 300 elegancko ubranych gości zmieściło się w wynajętych od wojska ogromnych, połączonych na tę okazję namiotach.
Tradycją gruzińską jest, że wesele prowadzi zasłużony w jakiś sposób członek rodu, który posiada sztukę wygłaszania toastów oraz sztukę ich picia. Tak, to jest wyczyn (nawet dla Polaka), gdyż trzeba te toasty wypić do dna, a pije się z dużych bawolich rogów, których nie można postawić na stole, chyba że na płasko już pustych.
A wesele trwa 3-dni. Tomada musi to tak zrobić (ja nie wiem jak oni to robią), żeby wytrzymać te trzy dni i się nie upić. Wtedy w nagrodę za dobrze poprowadzone wesele dostaje łeb prosiaka pieczonego. Toast wznosi się według tradycyjnej kolejności. Ogromny szacunek oddaje się rodzicom, dziadkom, przyjaciołom, krewnym i znajomym pary młodej, a także jak gdyby podsumowywuje się ich dotychczasowe życie, podkreślając osiągnięcia i zalety. Te tosty są głęboko przemyślane, przepełnione mądrością życia, czasami w formie anegdoty. Nie zawsze są krótkie, mimo, że podczas wznoszenia toastu goście stoją.
Słynne są gruzińskie wina i koniaki. Np. białe Cynyndali, czerwone Mukuzani. Ja często jadłam chaczapuri - płaski chlebek na gorąco z serem w środku, zupę charczo z baraniny i z ryżem, sociwi z indyka w sosie orzechowym na zimno i przepyszne bakłażany z orzechami włoskimi. W jadłospisie można znaleźć gruzińskie uszka chinkali, lobio (fasolę), czachochbili czyli kurczak w sosie pomidorowym i cebulowym, czy szaszłyk z sosem tkemali. Niezapomniany był również smak zielonej wody tarchun i podobnej do naszych kiszonych ogórków, specjalnie ukiszonej trawy. Każde danie zaprawione jest aromatycznymi przyprawami korzennymi i ziołami. Dania te smakują w restauracji, lecz nieporównywalnie lepiej w wydaniu domowym.