Pokonując przeszkody w nowych warunkach wychodzimy poza dotychczas utarte schematy, rozwijamy się, poznajemy swoje możliwości, a przede wszystkim widzimy siebie inaczej, już nie jako pracownika siedzącego za biurkiem przez wiele godzin w garniturze. Wśród wielu odgrywanych ról odnajdujemy prawdziwego siebie. Odkrywamy, że rytm przyrody nie pokrywa się z godziną rozpoczęcia pracy i wieczornych wiadomości. Jaśniej widzimy, czego naprawdę pragniemy dla swego życia.

Wracając do biura wnosimy w naszą pracę pewien świeży powiew pomysłów, idei. Jesteśmy bardziej śmiali w zastosowaniu niekonwencjonalnych rozwiązań w naszej firmie, a także w naszym życiu. Zdarza się, że nagle mamy odwagę wykonywać działania, które lubimy, przy wykonywaniu których raduje się nasze serce. Chcemy iść obraną przez siebie drogą, bezkompromisowo, wbrew panującym modom i wyrażać to co najważniejsze, swoim własnym niepowtarzalnym językiem. To jest ryzyko. Tu jest potrzebna odwaga i wiara. Na początku tej podróży wydaje się, że jesteśmy sami, ale to wtedy właśnie odkrywamy siłę przyjaźni z samym sobą i naturą, i to, że śmieje się nasze serce, a przez nie twarz i oczy. To powoduje przypływ energii. Mając wiedzę o sobie, co jest dla nas ważne, co da nam pełne zadowolenie potrzebujemy odwagi, żeby zawalczyć o to. Wprowadzić w życie. Życie i praca stają się pasjonującą przygodą...

Autor: Katarzyna Kemus