Freski
~:~
Mnie jednak jak większość turystów, oprócz niezaprzeczalnych walorów wypoczynkowych, Egipt zafascynował swoją starożytną przeszłością. Wiele osób będących w Egipcie mówiło "można zobaczyć te ruiny raz i wystarczy". Ja jednak odbierałem to inaczej. Do każdej starożytnej budowli podchodziłem przyjmując, że ma ona kilka tysięcy lat, że w tym okresie żyli ludzie, którzy już mieli olbrzymią wiedzę architektoniczną, poczucie estetyki i wrażliwość na piękno.
~:~
Po wejściu do świątyni Karnak w Luksorze odniosłem wrażenie, że nie był to przypadek, iż w tym miejscu ona powstała. Nastawiłem się medialnie i poczułem silną pozytywną energię. Wyjąłem wahadełko i moje odczucia potwierdziły się, miejsce to promieniuje bardzo silną energią. Podczas zwiedzania innych świątyń zacząłem postępować podobnie badając je wahadełkiem i wszędzie miałem podobne odczucia, a szczególnie w miejscach, gdzie były ołtarze i miejsca dla "arki", na których bogowie po powrocie z podróży mieli regenerować siły. Można wyciągnąć wnioski, że świątynie budowano w takich miejscach, aby Egipcjanie wrażliwi na magię ( wiadomo, że w tamtym okresie ludzie niezależnie od pozycji społecznej uprawiali magię, posługiwali się amuletami, odprawiali rytuały i inwokacje, modlili się, składali dary bogom, czcili święte zwierzęta i inne lokalne bóstwa ) wchodząc do świątyni musieli mocno odczuwać boską moc miejsca, co jeszcze bardziej umacniało ich w wierze.