We wszechświecie za każdym razem kiedy pojawia się nowa fizyczna możliwość, wszechświat dzieli się w taki sposób, że w każdym z jego odłamów przebiega inna wersja danego zdarzenia.
Weźmy przykład motocyklisty. Unikający o włos śmierci na autostradzie dziękuje losowi za szczęście, ale we wszechświecie równoległym, inna wersja tego zdarzenia mogła sprawić, że motocyklista jest już martwy. Z kolei w jeszcze innej rzeczywistości, mogło dojść do wypadku, a motocyklista wraca do zdrowia w szpitalu. Liczba możliwych scenariuszy jest nieskończona.
Tak więc atom wraz ze swym elektronem są obiektem, multiwersalnym. Taki, multiwersalny obiekt jest właśnie tym, co opisuje mechanika kwantowa. Oznacza to, że aspekt rzeczywistości wszechświata równoległego, według teorii kwantowej, musi odnosić się do struktur wszelkich rozmiarów: ludzi, gwiazd, galaktyk, …dlatego nazywa się to teorią równoległego wszechświata, zamiast teorią równoległego elektronu. Ponieważ sami również jesteśmy zbudowani z atomów. I ta sama teoria, która mówi o tym, że atom istnieje w wielu miejscach, w różnych wymiarach zakłada również, że my, ludzie, również istniejemy w więcej niż jednym miejscu, w wielu stanach świadomości, w wielu wymiarach.
Jeśli poszukujesz nieskończonego, jakie instrumenty posiadasz, aby to uskuteczniać? Jedynie swe narządy zmysłu prawda? Szukanie nieskończonego przy użyciu własnych narządów zmysłu jest jak wybieranie się w podróż na księżyc gokartem. To właśnie zasłona na oczach ludzkości. Staramy się ogarnąć coś, co leży poza naszą ograniczoną percepcją.
~:~