Wykopaliska w wiosce Ban Cziang, dowodzą że cywilizacje zamieszkujące północno-wschodnią Tajlandię wytwarzały przedmioty z brązu już co najmniej 2 tyś. lat p.n.e., czyli w tym samym okresie co w Mezopotamii, tradycyjnie uważanej za najstarszą kulturę epoki brązu.
Poza miastami tajskie domostwa wznosi się na palach, na wypadek powodzi w porze deszczów monsunowych, kiedy to rzeki występują z brzegów. Przestrzeń pod spodem służy jako warsztat tkacki, czy pomieszczenie dla zwierząt. Domy stawiano tak, by odnosić korzyści z występujących w danym miejscu wiatrów. Stromy dach pozwala na odpłynięcie wody podczas ulewnych monsunowych deszczy. Szczyty dachów wieńczy często "chofa", czyli zakrzywione, spiczaste przedłużenie reprezentujące garudę, mitycznego ptaka, trzymającego w dziobie opiekuńczego węża naga, symbolizującego życiodajną moc wody i ciągłość historyczną ziemi i jej mieszkańców. Na zewnątrz stoją domki - miniaturki dla duchów opiekunów domostwa. Jedne proste, inne wymyślne niczym małe pałace. Są one zawsze przybrane świeżymi kwiatami i owocami. Tajską architekturą zachwycał się m.i. Somerset Maugham, angielski prozaik i podróżnik, często odwiedzający Azję Południowo - Wschodnią w XX w.