|
|
|
|
|
Największą atrakcją tych terenów są malownicze krajobrazy, rozległe farmy z małą ilością domów, położone w oddali od ruchliwych dróg. Piękna ziemia =) |
|
|
|
Zawieprzyce od XIV wieku były własnością Zawieprzyckich, którzy w pierwszej połowie XVI wieku wznieśli tu trójkondygnacjowy zamek obronny na planie prostokąta. W 1599 roku zamek przeszedł na własność Adankta Ciecierskiego, a w 1611 roku - Jana Firleja. Od 1662 roku był własnością Józefa Gorajskiego, a od 1671 - Atanazego Miączyńskiego, który w roku 1674 rozpoczął przebudowę zamku na pałac magnacki, pod nadzorem Tylmana z Gameren, nadwornego architekta Jana III Sobieskiego. Przebudowa trwała do 1679 roku. Obok zamku wzniesiona została kaplica oraz oficyna i lamus. W 1748 pałac został uszkodzony, ale niedługo potem go odbudowano. W 1794 roku przeszedł na własność Aleksandra Morskiego, a później Antoniego Ostrowskiego. W 1838 roku zamek został spalony. Obecnie z murów zamkowych pozostało niewiele, całość zakrywają bujne krzaki.
Zachowała się natomiast w całości pałacowa kaplica oraz lamus, widoczny na zdjęciu obok. Lamus służył do przechowywania zbroi oraz rzeczy czasowo niepotrzebnych. Jest najprawdopodobniej najstarszym budynkiem zespołu pałacowo-parkowego w Zawieprzycach.
|
|
|
|
|
Na zdjęciu widzimy malowniczy widok ze wzgórza zamkowego. |
|
|
|
|
|
|
|
Przepiękne krajobrazy sprzyjają powstawaniu legend.
Prawdziwa historia zamku w Zawieprzycach została zatem odmalowana legendą zawartą w książce Aleksandra Bronikowskiego, autora romansów historycznych z pierwszej połowy XIX wieku. Legendarnym założycielem zamku był Jana Nepomucena Granowskiego, kasztelan lubelski, który wykorzystywał przy ciężkich robotach budowlanych przywiezionych z wyprawy jeńców tureckich. Wśród jeńców znalazła się przypadkiem córka greckiego księcia Isakiosa, z dynastii Paleologów, wraz z pięknym narzeczonym. Jej uroda zwróciła uwagę okrutnika, ale nie udało mu się zdobyć wzajemności ukochanej księżniczki. Na pomoc jeńcom przybył brat Greczynki, który został polecony kasztelanowi jako zdolny malarz. Miał za zadanie wykonać na kopule kaplicy fresk ukazujący ostatnią drogę Granowskiego, unoszonego przez anioły do Nieba. Artysta zgodził się pod warunkiem, że nikt nie będzie oglądał jego dzieła przed ukończeniem. Przez wiele dni i nocy pracował wytrwale nad malowidłem, przygotowując jednocześnie drogę ucieczki. Niestety misternie przygotowany plan został odkryty przez powiernika kasztelana, który doprowadził spiskowców prosto przed oblicze okrutnego pana. Ów obmyślił dla kochanków straszliwą karę, rozkazując zamurować ich żywcem w wąskich lochach. Po tym zaś jak sługa odkrył, że malarz wiernie przedstawił los jeńców, a także zasłużoną mękę Granowskiego, pomiędzy zionącymi ogniem paszczami potworów, w jednej ze scen piekielnych Sądu Ostatecznego, również kochający brat podzielił los księżniczki. Gdy kończono wykonywać wyrok krwawe promienie słońca oświetliły miejsce kaźni. Od tej pory o zachodzie słońca na tragicznej ścianie powtarzały się co dzień straszne zjawiska prześladujące nie tylko Granowskiego, ale również po jego tragicznej śmierci jego potomków oraz innych mieszkańców zamku.
|
|
|
|
|
|
Rozległe i starannie zagospodarowane pola, tworzą piękny, harmonijny krajobraz Zawieprzyc.